POLSKIE AKCENTY W PRODUKCJACH MARVELA

Filmy na podstawie komiksów Marvela w zdecydowanej większości dzieją się w Stanach Zjednoczonych, a i sami Superbohaterowie najczęściej mają w kieszeni Amerykańskie papiery. Jednak nie jest to reguła i bywa, że oglądamy również inne lokacje, a i sami herosi są spoza superbohaterskiego epicentrum. W historii wszelkich ekranizacji nie zabrakło również Polskich wątków. Niewielkich, ale jednak. W dzisiejszym materiale przedstawię Wam kilka rodzimych smaczków w ekranowych historiach Marvela. Będą one dotyczyły zarówno lokalizacji jak i nawiązań oraz obsady. Zapinamy pasy i ruszamy!



THE GIFTED: NAZNACZENI (2017-2019)

Naszą wyliczankę rozpoczniemy od serialu z uniwersum mutantów. Nie chodzi tutaj jednak o pierwszoplanowe postacie z genem X gdyż te zniknęły przed akcją serialu. Tutaj bohaterami są Strucker'owie, którzy po odkryciu, że ich dzieci są mutantami zmuszeni są do ciągłej ucieczki by ochronić je przed rządem. Jednak to nie jedyni mutanci występujący w produkcji Fox'a. Okazuje się, że mimo braku X-Men'ów wciąż działa podziemna sieć mutantów i to oni udzielą pomocy uciekinierom.
Ale dość opisu fabuły gdyż nie po to się tutaj zebraliśmy. Gdzie ukryty jest Polski wątek? Ano w ósmym odcinku serialu. Bohaterowie wtedy robią sobie prasówkę. Jedna z gazet zawiera nagłówek w rodzimym języku. No.. powiedzmy taką mieszankę Polskiego z tłumaczem Google. Zresztą zobaczcie sami!
     



KAPITAN AMERYKA: PIERWSZE STARCIE (2011)

Tutaj bardziej ciekawostka niż wątek, ale zawsze coś. Gdy żołnierze Hitlera przyjeżdżają sprawdzić jak idą plany Red Skull'a jeden z nich wzrokiem napotyka mapę z punktami, które Czaszka chce zniszczyć. Jednym z tych punktów jest Berlin i to stanowi zapalnik do tego co stało się potem. No, ale nie o tym teraz mowa. Na tej mapie widnieje również Polska i co ciekawe nie jest ona na celowniku Schmidt'a. Czyżbyśmy mieli jakieś specjalne względy u Czerwonej Czaszki? Aczkolwiek nie wiem czy to jest powód do jakiejkolwiek radości.




X-MEN (2000)

2000 rok. Rozpoczyna się kinowa saga z udziałem mutantów. Możemy poszczycić się, że pierwsza scena uniwersum, które mogliśmy oglądać przez prawie dwie dekady miała miejsce w Polsce. A konkretniej mówiąc w jednym z nazistowskich obozów, w 1944. To tam po raz pierwszy moc Magneto dała o sobie gdy był on jeszcze dzieckiem. Jeżeli uważniej się przysłuchacie, albo po prostu włączycie oryginalną ścieżkę dźwiękową będziecie mogli usłyszeć krzyki więźniów w języku Polskim.
                             



LOGAN (2017)

Film z uniwersum Mutantów. Tym razem mowa o tym, który był ostatnią historią dla Wolverine'a oraz Profesor'a Xavier'a w wykonaniu Sir.Patrick'a Stewart'a.
Co prawda nie w fabule, ale w obsadzie pojawił się Polski akcent. Był nim Krzysztof Soszyński, zawodnik MMA. Pojawił się on gdy ekipa Donald'a Pierce z pomocą Caliban'a odnalazła kryjówkę Logana oraz podstarzałego i schorowanego profesora. Nie chodziło im jednak o byłych X-Men'ów ale o Laurę, którą ukrywali. Mohawk, w którego wcielał się Soszyński był tym, który osobiście pofatygował się po X-23. Jak skończył? No cóż.. w dziewczynie odezwały się geny Wolverine'a i dekapitowała napastnika aby chwilę później rzucić odciętą głowę pod nogi Pierce'a. Ach, córeczka tatusia <3. Rola Soszyńskiego nie była zbyt duża, ale na pewno łatwa do zapamiętania.




DEADPOOL 2 (2018)

Druga część przygód Pyskatego Najemnika to dosłownie zbiór nawiązań do wszystkich i do wszystkiego. Nie zabrakło tam również Polskiego wątku. No może nie do końca stricte Polskiego, ale padły dwa słowa brzmiące bardzo znajomo. Chodzi o scenę, w której Deadpool mówi o czterech, pięciu chwilach potrzebnych by zostać bohaterem. W momencie gdy wspomina o tym co jak mniemam sam zrobił z mydłem, Collossus spoglada na swoje dłonie po czym je wącha i wypowiada ,,Boże mój”. Nie znalazłem co prawda linku do tej sceny, ale jeżeli chcielibyście sprawdzić to sami to włączcie sobie film w oryginalnej wersji językowej i przewińcie do 32 minuty i 30 sekundy. Wtedy też zaczyna się trwająca około 20 sekund scena.




X-MEN: PIERWSZA KLASA (2011)

Tak samo jak w pierwszej części ,,X-Men” tak samo i tutaj mogliśmy zobaczyć moment gdy Magneto użył swoich mocy po raz pierwszy. Stało się to w momencie gdy został on rozdzielony ze swoją matką. Akcja tak jak w pierwszym filmie o mutantach tak i tutaj rozgrywała się w roku 1944 i miała miejsce w nazistowskim obozie koncentracyjnym umieszczonym w Polsce. I w tym przypadku również była to pierwsza scena filmu.
                               



AVENGERS (2012)

Tutaj znów mamy do czynienia z Polskim akcentem w obsadzie, a nie samej fabule. Pamiętacie przesłuchanie Czarnej Wdowy z pierwszych kilkunastu minut filmu? Tej podczas, którego dowiaduje się ona od Agenta Coulson'a o tym, że stracili Barton'a i ma ona rozmówić się z Banner'em? Na pewno tak. Ale do rzeczy. Postać, która przesłuchiwała wtedy Natashę to Georgi Luchkov. W jego rolę wcielił się Polski aktor, scenarzysta oraz reżyser – Jerzy Skolimowski.



X-MEN APOCALYPSE (2016)

Kolejna część cyklu filmowego o mutantach, która zarówno wśród krytyków jak i fanów nie znalazła uznania mimo tego, że głównym antagonistą był zdecydowanie jeden z najbardziej niebezpiecznych przeciwników uczniów Profesora Xavier'a. Ale myślę, że opinię każdy z nas powinien wyrobić sobie sam.
Tym razem film Marvel'a pokazał nam Polską lokalizację. A dokładniej mówiąc Pruszków gdzie mieszkał Magneto chcąc ukryć się przed światem, który pałał nienawiścią do mutantów. I wychodziło mu to bardzo dobrze dopóki nie stracił wszystkiego co kocha. To jednak nie jedyny Polski akcent filmu. Otóż gdy Magneto po stracie postanowił rozpętać piekło, zaczął od fabryki, w której pracował w Pruszkowie właśnie. Tam chwilę przed atakiem próbował uspokoić go jeden z kolegów z pracy. I uczynił to w języku Polskim. Co prawda było słychać w tej kwestii nienaturalny akcent, ale i tak szacunek za dbałość o szczegóły.
                            






Jak widać nie było tego dużo, a Polska póki co nie odcisnęła większego piętna na produkcjach na podstawie komiksów Marvela ani pod względem lokalizacji ani tym bardziej samej fabuły.  Ale kto wie? Może kiedyś doczekamy się czegoś więcej. Póki co najwięcej Polskich smaczków pokazało nam uniwersum X-Men, czy MCU to przebije? Czas pokaże.
Jako ciekawostkę podam fakt, że w zeszłym roku pojawiły się bardzo głośne plotki o rzekomym angażu Tomasza Kota znanego z serialu ,,Niania" do jednej z głównych ról w filmie MCU ,,The Eternals". Jak dobrze wiemy nic z tego nie wyszło.
Oczywiście nie były to pewnie wszystkie Polskie akcenty w filmach Marvel'a, ale tutaj pole do popisu pozostawiam Wam.. :) 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty