SIEDEM POSTACI MARVELA Z NAJDZIWNIEJSZYMI MOCAMI
Każdy
z nas zna takie postacie jak Wolverine, Kapitan Ameryka, Spider-Man
czy Hulk. Coraz bardziej do świadomości i pamięci fanów dostają
się postacie wcześniej nie będące na pierwszym planie jak Kapitan
Marvel, Doctor Strange czy Scarlet Witch. Te osoby wyróżniają
potężne moce, które działają na wyobraźnie, fascynują i
wzbudzają ogromną ciekawość. Marvel to jednak nie tylko
pierwszoplanowe postacie ze wspaniałymi mocami, ale też takie,
które nie zyskały nigdy jakiejś większej sławy, i których moce
delikatnie mówiąc nie wyglądają tak mocarnie jak te, którymi
władają wymienione wcześniej osoby. Dzisiaj przyjrzymy się
siódemce bohaterów Marvela z najbardziej pokręconymi zdolnościami. Kolejność jest przypadkowa i nie jest to forma żadnego rankingu.
EYE-SCREAM
- Grupa X-Men wielokrotnie mierzyła się z zagrożeniami takimi jak
Magneto, Sentinele, Mister Sinister czy Apocalypse. Jednak na ich
drodze stanął również złoczyńca, o którym zapewne mało kto z
Was słyszał. Eye – Scream. Podczas gdy Magneto władał metalem,
Mesmero był genialnym hipnotyzerem i iluzjonistą a Szablozębny
nieokiełznaną bestią, mocą, którą dysponował Eye- Scream
było.. zmienianie się w lody. Tak. Dokładnie tak. Mało? Złoczyńca
ten potrafił do tego wybrać smak lodów w jaki się zmieni. A to
już nie byle co. Kierowany zazdrością o moce uczniów Xavier'a
postanowił zaatakować drużynę X-Men. Starł się wtedy z m.in.
osobami takimi jak Wolverine, Cyklops czy Storm. Chyba nie muszę
pisać jak skończyła się dla niego ta konfrontacja? Może zamiast
wrogiem X-Menów powinien po prostu zostać wrogiem jakiegoś
dentysty z sąsiedztwa?
BIG BERTHA
- Zdolnością
tej Pani jest zmienianie masy swojego ciała w dowolny sposób. Czyli
jednego dnia może być smukłą modelką i tym właśnie zajmuje się
na co dzień gdy akurat nie ma potrzeby konfrontowania się z
przestępczością zaś drugiego mieć tak ogromną tkankę
tłuszczową, że staje się dzięki niej kuloodporna. Nieźle, co?
Jednak nie do końca jest tak kolorowo jak się wydaje. Do czego
często zmuszają się modelki by zrzucić kilka dekagramów? Do
wymiotów. To samo musi robić Ashley Crafword bo tak naprawdę
nazywa się Big Bertha by wrócić do szczupłej sylwetki. I
wymiotuje ona tak długo aż osiągnie cel.... No cóż.
TOAD TOLANSKY
- Jedna z najbardziej znanych osób w tym
zestawieniu. Jeżeli by się tak nad tym zastanowić to Toad jest w
tej samej lidze co Spider-Man, Tigra, czy Nosorożec. Z tym, że na
tle tej trójki Toad wygląda mało poważnie. Otóż jego moce są
Żabie. Tolansky tak jak te płazy skacze, często przedstawiany jest
z wytrzeszczem oczu a także ma długi język, którym łapie owady,
które następnie jak na żabę przystało zjada. Jednak aby nie
było, że jego moce są całkiem bezużyteczne to Toad jest
niezwykle sprytny i zwinny a jego główną bronią jest plucie
śluzem, który zawiera substancję porażającą układ nerwowy.
Dodatkowo również jego chwytny język może służyć za groźną
broń.
ZEITGEIST
- Postać, którą szerzej mogliśmy poznać w filmie
,,Deadpool 2” gdzie jako członek X-Force przed śmiercią w
śmieciarce wypalił ramie wąsatego Peter'a. I... tak. To właśnie
jego moc. Silnie żrące wymioty. Jako iż były one w stanie
przepalić 10 centymetrową stal w około pół minuty to on sam
musiał nosić specjalny ochraniacz, który chronił jego gardło,
jamę ustną oraz jamę nosową aby uniknąć większych obrażeń.
Moc nieco obrzydliwa, ale jakże skuteczna. Swoją drogą patrząc na
jego osobliwe umiejętności lepiej trzymać go z dala od barów. Bo
gdyby przesadził z alkoholem. Kebaby też raczej niezalecale.
Szczególnie te, które są ostre dwa razy!
MAGGOTT
-
Każdy z nas przekształca żywność w energię. Jednak nie każdy
robi to w taki sposób jak Maggott. A w zasadzie to nikt nie robi
tego tak jak on. Otóż proces trawienny tego mutanta polega na tym,
że wyrastają z niego dwa ogromne ślimaki, które żyją w jego
kompletnie pustym tułowiu. Stworzenia te wchłaniają pokarm dzięki
swoim enzymom trawiennym zaś następnie zdobyte składniki odżywcze
przenoszą do ciała gospodarza, który dzięki temu zyskuje energię.
Cel niby ten sam jak u trawiących normalnie, ale droga delikatnie
mówiąc inna. Ale jak to mówią. Jeżeli coś wygląda głupio, ale
działa to nie jest głupie.
GIN GENIE
- Moce tej postaci w odróżnieniu od pozostałych tu wspomnianych wydają się być całkiem konkretne. Wywoływanie wstrząsów sejsmicznych jest w końcu potężną bronią bez względu na to z kim się walczy. Z tym, że wstrząsy sejsmiczne tej pani działają na innej zasadzie niż te, które wywołuje chociażby Avalanche z Bractwa złych mutantów. Otóż siła z jaką ona trzęsie ziemią zależna jest od tego ile wypije alkoholu. Tak, dokładnie tak. Im więcej Gin Genie wypije tym jej moc jest większa. Nadmienić przy okazji trzeba, że jej moce działają bez zarzutu gdyż ma ona problem z alkoholem. No, ale coś za coś. Prawda?
SQUIRREL GIRL
- Zdecydowanie
najbardziej urocza z tych postaci. Jej moce również są wzorowane
na zwierzaku i w tym przypadku jest to wiewiórka. Ma ona ostre zęby,
puchaty wiewiórczy ogon, ogromną zwinność i przede wszystkim
telepatyczną zdolność do porozumienia się z wiewiórkami, z
których pomocy często korzystała w walce. Chodząca słodycz,
prawda? Niech Was jednak nie zwiedzie jej aparycja oraz moce jakimi
dysponuje. Doreen Green dzięki swoim osobliwym zdolnością była w
stanie pokonywać takie tuzy Uniwersum Marvela jak Doctor Doom,
Deadpool, M.O.D.O.K czy nawet sam Thanos. ,,Nie oceniaj książki po
okładce” w przypadku tej dziewczyny pasuje jak ulał.
Jak sami widzicie bogate Uniwersum Marvela jest miejscem nie tylko dla tych bohaterów, których moce wzbudzają podziw i zachwyt, ale też dla tych przy, którym już sam opis mocy jest powodem by złapać się za głowę. Swoją drogą wyobrażacie sobie film o grupie postaci z takimi super mocami? Oczywiście mówię o pokazaniu ich jako głównych postaci filmu bowiem osoby takie jak Toad czy Zeitgest widzieliśmy już w kinowych produkcjach lecz w roli tła dla ważniejszych postaci.
Obejrzalabym sobie film z tymi postaciami coś na zasadzie tworzenia przez nich jednej drużyny biorąc pod uwagę ich moce i zabawne dialogi niezły hicior by z tego wyszedł. Jednak ta postać zmieniająca się w lody poprostu wymiata 😀😀pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIstnieje już Doom Patrol w DC, Ale w Marvelu takie coś zawsze na plus.
Usuń